PDR – co to jest? Sprawdź najnowszy sposób do usuwania wgnieceń po gradobiciu

Delikatna struktura blachy karoserii może nie poradzić sobie z obfitymi opadami gradu. Spadające z ogromną prędkością lodowe kulki, nawet niedużej wielkości mogą narobić sporo szkód. Na szczęście niedawno opracowano metodę, która pomaga wyrównać powstałe wgniecenia. Na czym dokładnie ona polega?

PDR – technika, obniżająca koszty naprawy

To skrót od angielskich słów, oznaczających w wolnym tłumaczeniu bezinwazyjne wykonywanie napraw. Technologia wykorzystuje zdolność do pamięci kształtu blachy, dzięki której łatwo przywrócić jej pierwotny stan. Technika PDR opiera się na wykorzystaniu specjalnych narzędzi i klejów, którymi wypycha się lub odsysa powstałe wgniecenia.

Ten sposób jest bardzo skuteczny w walce ze skutkami gradobicia. Często po takiej burzy na powierzchni karoserii znajduje się wiele niewielkich wgnieceń. Choć lód nie naruszył warstwy lakierniczej, wyraźne ubytki zakłócają estetykę pojazdu. Technika PDR pomaga usunąć takie niedoskonałości i przywrócić karoserii pierwotny wygląd.

W jaki sposób usuwa się wgniecenia?

W metodzie PDR chodzi o mechaniczne przywrócenie pierwotnego kształtu elementu karoserii. Tutaj nie stosuje się żadnych szpachli, czy innych metod, takich jak rozgrzewanie blachy do takiego stopnia, by łatwiej było zmienić jej wygląd. Pracownik warsztatu wykorzystuje jedynie specjalne narzędzia i uchwyty, które mocuje się na kleju w miejscu powstania ubytku.

W zależności od umiejscowienia wgłębienia wykonuje się wypychanie lub zasysanie uszkodzonego obszaru karoserii do momentu nadania pierwotnego kształtu. Przy odpowiednim działaniu, można łatwo usunąć wgniecenia bez konieczności ponownego lakierowania lub szlifowania powierzchni. Trzeba jednak podkreślić, że technika wymaga odpowiedniej wprawy, dlatego do pracy nie powinny zabierać się osoby z małym doświadczeniem.

Co robić, gdy karoseria jest znacznie uszkodzona?

W takim przypadku technologia PDR może się nie sprawdzić. Po pierwsze – usunięcie znacznego defektu poprzez wyciąganie blachy karoserii będzie mniej skuteczne i najczęściej wymaga sporej siły. Takie działania niosą również ryzyko przerwania ciągłości warstwy lakierniczej, a wtedy ponowne malowanie elementu będzie już koniecznością.

Jak rozwiązuje się takie przypadki? Najczęściej uszkodzony element trzeba wyprostować, podgrzewając blachę do określonej temperatury. Wyraźne przerwy w strukturze blachy uzupełnia się szpachlówką, po czym element poddawany jest ponownemu lakierowaniu. Ten sposób jest bardziej kosztowny, dlatego przed rozpoczęciem prac warto rozważyć, czy rozwiązanie jest opłacalne.